K&K- Słońce, słońce i jeszcze raz maki ;) – reportaż ślubny
Lipiec 11th, 2016Norwegia na weekend – Trondheim i okolice
Czerwiec 19th, 2016Norwegia – zimna i wietrzna kraina fiordów, reniferów i łososi, porośniętych brzozami gór i wzniesień, w których wnętrzu roi się od tuneli, którymi zgodnie z przepisami poruszają się w swoich elektrycznych samochodach szczęśliwi i zawsze uśmiechnięci ludzie, niespiesznie zdążając do swoich kolorowych domków, z oknami w których zawsze świeci jakaś lampka. Kraina, w której bez gore-texu w butach i kurtce ciężko przeżyć, bo w ciągu jednego dnia mamy 4 pory roku. Tak w kilku słowach można streścić ten piękny kraj na północnych krańcach Europy. Tak przynajmniej streściłbym go ja – ale dane było mi go poznać tylko w okolicach Trondheim i tylko przez kilka wiosennych dni korzystając z gościny przyjaciół ze studiów.
Zapraszam do oglądania.
Kinga i Piotr – jesienne zaległości
Kwiecień 1st, 2016Koniec października, hotelowe zakamarki, ciemne kościelne wnętrze, chłodny i deszczowy dzień, bez szans na odrobinę słońca. Na szczęście przed obiektywem dwa radosne promyczki
Na progu nowego sezonu ślubnego, gdy dziś słońce przedziera się przez chmury, jak wtedy uśmiechy Kingi i Piotrka, zapraszam na reportaż ślubny, którym poprzedni sezon zakończyłem
P.S. Polecam Full screen (F11)
Martyna i Michał – wiosenna sesja narzeczeńska
Marzec 22nd, 2016Wraz z pierwszym dniem wiosny zaczynamy pracę.
Od tej pory Imaginalium Photography zyskuje kobiecy pierwiastek - będziemy współtworzyć blog we dwoje.
Wiosna nieśmiało nadchodzi, my nieśmiało prezentujemy kolejny wpis, a śmiało pozują do zdjęć Martyna i Michał.
Zdjęcia: Izabela w duecie z Nikkorem 180mm f/2.8.
Zapraszamy
M&K – zachmurzona Rusinowa Polana
Grudzień 15th, 2015Bieszczady- latem też urzekają
Lipiec 9th, 2015K&D Ogród Botaniczny & Kazimierz
Listopad 14th, 2014J&P słoneczny plener jesienny
Listopad 11th, 2014K&S plener rzepakowy
Lipiec 11th, 2014Małe Pieniny późną grudniową wiosną ;)
Grudzień 30th, 2013Końcówka grudnia to czas, kiedy z reguły każdy z nas ma wolne i w związku z tym albo oddaje się słodkiemu lenistwu, albo spędza czas na stoku narciarskim albo ugania się po sklepach w pogoni za wyprzedażami, a najczęściej robi wszystkie te rzeczy naraz lub po kolei Czasem zdarzy się jednak tak, że zamiast zimy mamy wiosnę- co warto wtedy zrobić z wolnym czasem? Można pojechać na małą wycieczkę w Małe Pieniny
Czy jest tam ładnie i czy warto się tam wybrać? Oceńcie sami
Read the rest of this entry »
Wszystkiego najlepszego!
Grudzień 24th, 2013Czerwone Wierchy w lekkiej jesieni
Wrzesień 9th, 2013Do tej pory moje wyjazdy w góry miały miejsce przeważnie wtedy, kiedy znajdywałem na to wolny czas.
Tym razem jednak wycieczkę sprowokowała piękna pogoda, której nie sposób było się oprzeć.
Wybór nieprzypadkowo padł na Czerwone Wierchy- masyw z którym do tej pory mierzyłem się dwa razy- raz w deszczu i słabej widoczności, a raz przy potężnym wietrze halnym, który niestety był przeszkodą nie do pokonania i zmiótł nas do doliny tuz po wyjściu nad granicę lasu.
Obserwując prognozy oraz barometr, który wskazywał coraz wyższe ciśnienie wiedziałem jednak, że tym razem pogoda nam nie przeszkodzi i widoczność będzie genialna. Tak też było. Dzień, a w zasadzie jeszcze noc wyjazdu do Zakopanego przywitała nas bezchmurnym, rozgwieżdżonym niebem oraz bardzo niską, miejscami ujemną temperaturą, która utrzymywała się przez pierwsze kilometry marszu. Słońce jednak szybko wypełzło zza szczytów i zgodnie z zapowiedziami nie zawiodło do końca dnia, a my mogliśmy cieszyć oko pięknymi widokami, które możecie zobaczyć sami poniżej Widoczność jak i słyszalność w górach była doskonała, powietrze czyste…
Szkoda, że to był tylko jednodniowy wypad, ale jesień dopiero się rozpoczyna więc…
Zapraszam
M&K – ślub, wesele, plener
Lipiec 11th, 2013Poniżej prezentuje zaległy wpis ze ślubu Magdy i Karola. Przebieg tradycyjny, pogoda… niestety też
Wesele bardzo udane, gości tłum, jedzenia w bród Zdjęcia oceńcie sami
Sesja w 5 minut czyli Jula buszująca w zbożu :)
Lipiec 10th, 2013Ostatnie tygodnie to okres, w którym bardzo krucho z moim czasem. Na szczęście Ktoś bardzo bardzo mądry wymyślił bardzo bardzo dawno temu dzień tygodnia zwany niedzielą Dzień lajtu-przynajmniej dla większości ludu pracującego miast i wsi
W tym oto dniu, przy pięknej słonecznej pogodzie wybraliśmy się z małym szkrabem na mały spacer, a że wziąłem ze sobą aparat no to udało się zrobić kilka, myślę fajnych ujęć
Zapraszam
Karolina i Antoni – krakowski, wiosenny plener ślubny
Maj 12th, 2013Kwietniowa i majowa aura ma do siebie to, że rzadko rozpieszcza nas pewną i długofalową, piękną pogodą.
Trafić wymarzoną w dniu ślubu to już sukces, trafić w dniu ślubu i w dniu zdjęć plenerowych… to już chyba w ogóle mało realne, w dodatku gdy nie ma się wolnego każdego dnia i trzeba się nagimnastykować żeby ustalić odpowiedni dla obu stron termin. Tym razem się udało, z czego ja i zapewne Państwo Młodzi jesteśmy bardzo zadowoleni
Poniżej efekty, najpierw pozwoliłem sobie zamieścić kilka zdjęć plenerowych, później naprawdę krótki reportażyk ze ślubu i wesela.
Tworzenie tekstów jakoś strasznie mi dzisiaj idzie, więc kończę wywód i zapraszam do oglądania